Magia wędzonego jedzenia

eplnej produktów żywnościowych wykorzystujące do tego celu źródło ciepła umieszczone bezpośrednio pod rusztem. Rozróżnia się grille węglowe, gazowe i elektryczne. Budowa grilla uzależniona jest od jego rodzaju. Urządzenie to ma

Magia wędzonego jedzenia Wędzenie to tradycyjna metoda konserwacji potraw. Szukasz producenta wędzarni?

O grillu - definicja i historia, z Wikipedii:

Grill (wym. gril) ? urządzenie służące do obróbki cieplnej produktów żywnościowych wykorzystujące do tego celu źródło ciepła umieszczone bezpośrednio pod rusztem. Rozróżnia się grille węglowe, gazowe i elektryczne.

Budowa grilla uzależniona jest od jego rodzaju. Urządzenie to ma zazwyczaj postać ogniotrwałej (najczęściej stalowej lub żeliwnej) misy z osłoną wyposażoną w punkty mocowania rusztu; najczęściej występuje w formie przenośnej. Budowane są także grille stałe, na zewnątrz budynków (np. w ogrodach) i wewnątrz (np. w restauracjach). Grill używany jest głównie do przyrządzania mięs i ryb, a także do przygotowania warzyw.

Grillowanie, czyli smażenie żywności na ruszcie zamieszczonym nad źródłem ciepła, znane było od czasów prehistorycznych, kiedy człowiek nie znał jeszcze naczyń żaroodpornych, ani innych metod termalnego przetwarzania żywności. Opiekanie mięsa nad ogniem było więc pierwszą i podstawową metodą przygotowywania pokarmów1. Grillowanie we współczesnym rozumieniu (z wykorzystaniem do tego celu specjalnego urządzenia) upowszechniło się po II wojnie światowej, kiedy amerykańska klasa średnia zaczęła masowo wyjeżdżać poza miasto, aby spędzać tam czas wolny od pracy.

Twórcą tradycyjnego, półkolistego projektu grilla jest George Stephen, spawacz w firmie Weber Brothers Metal Works, który niezadowolony z płaskich, nieosłoniętych od wiatru grilli, wpadł na pomysł, aby ruszt umieścić w stalowej półkuli z przykrywką oraz dospawać do niego trzy stalowe nogi2. Zaproponowany przez niego kształt grilla szybko się upowszechnił.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Grill


Slow better than fast

Czy można być uzależnionym od jedzenia? To dziwne pytanie, bo wiadomo że bez jedzenia zwyczajnie nie bylibyśmy w stanie przeżyć. Ale problem kompulsywnego objadania się bez wątpienia istnieje. Nie wiąże się jednak z celebracją posiłków, z delektowaniem się każdym kęsem, z tworzeniem wręcz patetycznej atmosfery. Oj, nie. Uzależnienie od jedzenia wygląda obrzydliwie. I prowadzi do otyłości.

Musimy nauczyć się jeść w sposób bardziej wyjątkowy, nie w biegu, nie po to żeby zeżreć coś na szybko, bo się spóźnimy. Lepiej stworzyć sobie chwilę, zrelaksować się przy ulubionym posiłku, poszerzyć swoje horyzonty smakowe. Bez pośpiechu.


Sklepowe wędlinki

Dostać w markecie prawdziwą, wędzoną szynkę? Mission Impossible! Niestety, jest to obecnie bardzo duże wyzwanie. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda cacy - mamy wędzone kiełbaski, wędzony boczuś, szyneczkę, nawet sery. Ale zaraz, zaraz... spójrzcie na etykiety. A tam co? Koncentrat dymu wędzarniczego. Cóż to za stwór? No nie jest to nic dobrego i z wędzeniem nie ma nic wspólnego. To taka maź, która zapewnia wędlinkom ten piękny kolorem i wściekle dymny aromat. Tak naprawdę jest to dośc toksyczne paskudztwo, ale kto by się tym przejmował... Ot, duzo tańszy sposób na smak. Daruj sobie te pyszności. Serio.